poniedziałek, 14 maja 2012

Słonimka- przytulasia dla dzieci z krakowskiego przedszkola

W odzewie na akcje o której pisałam poprzednio o tu uszyłam słonika-przytulasia. Wykonany jest z mięciutkiego welurku, bardzo przyjemnego w dotyku, kupiłam go z myślą o jakimś ciuszku na Len, ale jak do tej pory go nie wykorzystałam, wiec może sprawi przyjemność komuś innemu.

Słonik może służyć jako poduszeczka, przytulanka lub po prostu zabawka. Wypchany jest kulką silikonową, wypełnieniem które jest antyalergiczne, puszyste i sprężyste. Uwielbiam je, bo jest mało podatne na deformacje, wypchane nim zabawki czy poduszki można spokojnie prać w automacie i nic się z nim nie dzieje (już przetestowała, oczywiście nie na przykładzie słonika, a innych wypchanych wcześniej rzeczy).




Szkoda, że nie mogę Wam tego pokazać, ale uszka lekko szeleszczą gdy się je potrze. Słonik miał dodatkowo wydawać dźwięki po potrząśnięciu, ale niestety gapa ze mnie i zszyłam go nie włożywaczy wcześniej do środka nic dźwięczącego :(




Szyje się kolejny słonik dla Len i jeszcze trochę szyć się będzie, bo całe wypełnienie jako było na składziku poszło do kropkowanego słonika. Pozostaje wypchać tego drugiego gałgankami, ale z tym także muszę się wstrzymać do czasu, aż owe gałganki się uzbierają.

10 komentarzy:

  1. Sliczny, pomysł z szeleszczącymi uszkami rewelacja...pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam takie pluszaczki... :))

    OdpowiedzUsuń
  3. ja dziś zasiadam do robienia zabawek do przedszkola, i nawet też mam słonka w planie. Twój bardzo fajny i te szeleszczące uszy super.

    OdpowiedzUsuń
  4. Słoniki śliczny. Uszka na pewno będą stymulować bodźce.

    Podkładki robiłam techniką decoupage. Niestety nie potrafię tak pięknie malować.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajny blog!  Podoba mi się może miałabyś ochotę wziąć udział w mojej zabawie i w candy , do wygrania garderobo/toaletka o wartości 1200 pln  Zapraszam  Zabawa o 22.

    OdpowiedzUsuń
  6. Słonik niesamowity,widziałam go dzisiaj na zdjęciu w "szyjemy po godzinach". Ja również dostałam od nich e-maila i uszyłam lalke:)

    OdpowiedzUsuń
  7. jaki on jest śliczniutki ... a kolorek ma fantastyczny i te uszeczka

    OdpowiedzUsuń

Komentarz jest dla autora bloga czymś wyjątkowym
Dziękuję za to, że chcesz się wypowiedzieć :)