Wczoraj trochę sentymentalnie podeszłam do Dnia Matki, ponieważ sama jestem już mamą. Dziś już typowo robótkowo pokaże co przygotowałam w tej okazji dla własnej rodzicielki i nie tylko.
Niegdyś prezentem w tym szczególnym dniu była własnoręcznie przygotowana laurka i kwiaty zerwane z jej własnego ogródka. Nadal utrzymuje się w klimacie hand made'owym lecz teraz bardziej praktycznie podchodzę do sprawy. To fantastyczna rzecz gdy prezenty są przydatne dla osób obdarowanych i nie wędrują gdzieś w kąt, mam nadzieję, że tak też będzie w tym przypadku.
Dla mamy przygotowałam kosmetyczkę.
I jeszcze kwiatową broszkę, bo lubi delikatną biżuterię.
Ale to nie koniec, bo uszyłam jeszcze dwie, dla dwóch wyjątkowych kobiet. Dla mojej teściowej i cioci Marysi, która przez blisko miesiąc gościła u nas. Uszyłam im dwie prawie identyczne, z małą różnicą w rozmieszczeniu kieszonek wewnątrz.
Zdjęcia zamieszczam tylko jednej, bo i tak są takie same, więc nie ma sensu zasypywać posta fotkami.
Bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
K.
No z tą tasiemką zyskała uroku, ale same marszczenia i krateczki też są cudne ;)))
OdpowiedzUsuńśliczne!
OdpowiedzUsuńA ja już wykroiłam "kształty" pod chustę dla dziecka...dzięki Twojemu kursikowi, zaczęłam zszywac, ale ręcznie to słabo idzie jak się motają nitki ;) ale nie dam za wygraną! :)
Pozdrawiam
Miło słyszeć, że komuś kursik się przydał :)
UsuńChustka na pewno Ci wyjdzie, jestem o tym przekonana, gdy już skończysz podeślij zdjęcie :*
Oj chciałbym kiedyś napisać o swojej teściowej, że jest wyjątkowa...owszem jest ale wyjątkowo nieznośna;(( kosmetyczki śliczne, każda na swój sposób jest urokliwa;))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńP.S. Ad chusty może masz taki kursik jakby taką z daszkiem wykonać, ale nic skomplikowanego boja też ręcznie tylko szyję;((
Wspaniałe prezenty pzrygotowałaś ,na pewno sprawiły mnóstwo radości :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne kosmetyczki, takie delikatne. Marszczenia dodają im uroku. Fajny pomysł. No i broszka w sam raz do letnich sukienek:)
OdpowiedzUsuńKosmetyczka piękna! Pięknie wykonana i ma super podszewke! Bardzo mi się podoba. Buziaki
OdpowiedzUsuńTa fioletowa, to zdecydowanie MÓJ odcień fioletu, więc zapałałam do niej od razu, a kwiatuszek taki delikatny, tylko spotęgował moje pałanie :)
OdpowiedzUsuń