…w skład którego wchodzą dwa koty i jeden pies. Dziś przedstawiam wam Barego, ponad 2,5miesięcznego szczeniaka- radosnego, rozbieganego i potwornie szybko rosnącego. Gdy go przywieźliśmy pod koniec września do domu, ważył raptem 3 kilo, dziś waży 8/9 kg. Więc moja kuchnia mu służy : ).
Niestety na zdjęcia kotów nie starczyło miejsca, więc o nich innym razem.
Niestety na zdjęcia kotów nie starczyło miejsca, więc o nich innym razem.
W życiu nie widziałam psiaka który potrafiłby tak się cieszyć z widoku swojego pana jak on. |
Zamieszkały z nami także bardziej statyczne egzemplarze, a oto one:
Szalony KN czyli kot naklamkowiec wisi na klamce autorstwa Szanownego Małżonka |
I specjalnie dla mojej córy uszyte konie:
Koń zawładnął moimi myślami! jest poprostu do pokochania! i jakie ma piękne umaszczenie!!! co za rumak, nieprzeciętnej urody!
OdpowiedzUsuńheh, koniu to mi przypomina bardziej mrówkojada, a jest za to wesolutki i niepowtarzalny :) a dla małej może jakieś szmaciane piłki z dzwoneczkami do kopania, wrzucania do pudełka???
OdpowiedzUsuńa na punkcie kotów mam manię, a jeszcze Twój mąż go sprawił, to szacunek :)
OdpowiedzUsuńKoń trochę mało do konia podobny, ale miał być taki trochę zabawny
OdpowiedzUsuńA kot mojego autorstwa, to tylko klamka mężowa- sam ją wystawał :)
a to przepraszam, niedokładnie doczytałam. koniu mrówkojad jest naprawdę fantastyczny!
OdpowiedzUsuńKoniki są przesłodkie!
OdpowiedzUsuń