... karnawałowy. Miała być księżniczką, albo aniołkiem, ale ostatecznie była drzewem. Nie ma co urywać jak zwykle zwyciężyły zgromadzone zasoby czyli podążałam w myśl "szyję z tego co mam".
Bazą jest brązowo-kremowa sukienka na którą naniosłam aplikacje z filcu. Sukienkę uszyłam z resztki materiału, która pozostała po uszyciu biscornowych poduszek i nogawki starych spodni. Przy okazji szycia tej sukienki mogłam wypróbować wiedzę zawarta w książce Z. Hanus (Kulisy kroju i szycia. Spódnice i bluzki) i przekonać się że to wszystko działa ( w sensie obliczenia- a było ich trochę jak na jeden mały element). Przy pomocy książki powstał wykrój rękawa z tą małą różnicą, że dodawałam o połowę mniej niż autorka zaleca, bo wiadomo książka podaje "przepis" na wykroje dla dorosłych osób, a ja szyłam dla dziecka.
Co się tyczy aplikacji wykańczane były ręcznie, a także ręcznie przyszyte do sukienki. No, prócz dziupli, bo ją naszyłam maszynowo.
Nie lubię szyć rzeczy, które wykorzystane zostaną tylko raz i hop na dno szafy zawędrują, więc gdy już bal mamy zaliczony aplikacje odpruję i Len będzie miała kolejną sukienkę do dyspozycji (część nowych aplikacji już przygotowana).
Nie wiem co mnie podkusiło, ale zgłosiłam tę pracę na konkurs Łucznika. Wiem, że technicznie (i w ogóle) sporo odbiega od reszty konkursowych projektów, ale kto nie ryzykuje... to wiadomo. Po za tym już ostatnio obiecałam sobie, że przy kolejnym konkursie nie odpuszczę i również zgłoszę swój udział. Jak rzekłam tak zrobiłam.
Skoro już jesteśmy przy Łuczniku, jako że jestem aktywną uczestniczką dyskusji i in. na łucznikowym fan page'u dostałam od firmy poradnik Uszyj w jedno popołudnie. Książka jest dobrą propozycja dla osób zaczynających przygodę z szyciem. W większości zawarte w niej pomysły nie są zbyt trudne w wykonaniu, po za tym przy każdym projekcie znajduje się opis, a strony opatrzone są kolorowymi i zachęcającymi fotografiami.
http://www.lucznik.info/ |
Super pomysł i prześliczny kostium! Mnie mama zawsze przebierała za księżniczki i szczerze mówiąc - nie znosiłam tego :P Stanęłaś na wysokości zadania!
OdpowiedzUsuńPiękny kostium
OdpowiedzUsuńsuper przebranie! a , że sie tak zapytam, plan B był? ;-))
OdpowiedzUsuńNie tym razem :D
UsuńBardzo oryginalny pomysł na kostium. I bardzo mi się podoba Twoje podejście, że po balu nie na dno szafy, ale do przeróbki i noszenia na co dzień.
OdpowiedzUsuńNie ma szans żeby coś się u mnie marnowało :D
Usuńwidzę że moda na Batmana, Supermana i Spidermana nieprzemijająca (zdj. chłopca w tle). ślicznie mała wygląda w sukience, myślę że na codzienne zabawy również strój się przyda. powodzenia w konkursie Łucznika!!!
OdpowiedzUsuńJeszcze cowboye i piraci nieprzemijający :D
UsuńIle tych listków...wow. Dużo pracy pewnie. Gratuluje książki.
OdpowiedzUsuńAna? Jak to nie wiesz co Cię podkusiło?? Przecież to zabawa!
OdpowiedzUsuńPrzynajmniej ja tak to odbieram... im więcej osób bierze w niej udział, tym finał ciekawszy! Nie wygrana przecież najważniejsza, a zabawa :) Przynajmniej wiemy, że można uszyć auto na synka, drzewo na córkę i słodką babeczkę na całkiem malutkie nawet dziecko :D
Ja nie wiem, ale od konkursów się chyba uzależniłam, a zwłaszcza od tej atmosfery wyczekiwania i dyskusji :D
a samo drzewo bardzo mi się podoba :) Moje córki aż zakwiliły na widok ptaszków :D
no i słodką masz córcię :)
Ja nie w tym sensie... dla mnie to wszystko, w sensie ten blog czy udział w konkursie to pewnego rodzaju ekshibicjonizm... ja zamknięta w swoim świecie nagle zaczynam go otwierać.
UsuńDziękuje w imieniu swoim i córeczki :)
piękna suknia, piękna córcia:) gratuluję ciekawego pomysłu i jak zwykle bardzo starannej realizacji:)
OdpowiedzUsuńDrzewo jest o wiele oryginalniejsze niż aniołek czy księżniczka ale pewnie i na te stroje przyjdzie czas :) Jak dla mnie to ten kostium jest bardzo pomysłowy i Łucznik będzie miał twardy orzech do zgryzienia. A książkę chcę kupić przyjaciółce, która niedługo zacznie (bo sama jeszcze o tym nie wie) szyć :D
OdpowiedzUsuń:)zamysł na drzewo właśnie podyktowany był obawą przed tym, że bal będzie oblegany przez aniołki i księżniczki... ten trend jednak chyba odchodzi, bo nie widziała ani jednego anioła, a księżniczek było niezwykle mały.... z drugiej jednaka strony uczestnikami w większości były małe dzieci i myślę, że w większą rolę w wyborze strojów mieli rodzice :)
UsuńBardzo zgrabne drzewo i dobrze zrobiłaś zgłaszając je do konkursu! :D
OdpowiedzUsuńJestem przekonana, że księżniczek i aniołków na balu było bez liku! Twoja córka tym strojem bardzo się wyróżnia, na pewno była jedynym drzewem :) Gratuluję pomysłu!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na przebranie. No i wykonanie fachowe. Córeczka bardzo ładnie się prezentuje. Trzymam kciuki w związku z konkursem i pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że strój wzbudził pewne zainteresowanie
OdpowiedzUsuńKochana księżniczki czy królewny juz dawno wyszły z mody,a twój pomysł jest orginalny i myslę,że bedzie doceniony. Trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńświetny naprawdę pomysł i widać że smerfetka zadowolona to najważniejsze
OdpowiedzUsuń☼ AnaYo u Wioletty pisałam, że nie widziałam Twojej kreacji... A tam po prostu była ona, tylko Anna bez Yo i ja nie skojarzyłam...
OdpowiedzUsuńTo było drzewko, widziała, komentowałam przecież... W dziecięcej kategorii wraz z sową, bezą, motylem i zygzakiem było moim faworytem!!!
Tfu, naszym, bo przecież nas tu więcej kibicowało
Myślę, że w tej kategorii to Łucznicy mieli najtrudniejszy wybór
No i chciałam Ci tu napisać, bo tam może zajrzysz, może nie - ja się w drzewku zakochałam od pierwszego wejrzenia ;)*
Pięknie zrobione przebranie. Bardzo oryginalne.
OdpowiedzUsuńKostium mega-oryginalny, a co najważniejsze - piękny! Naprawdę gratuluję pomysłowości oraz wykonania.. :)
OdpowiedzUsuńOjej, jest mi jeszcze milej, że jako pierwsza się zgłosiłaś i do Ciebie powędrowała moja nagroda z tego samego konkursu! W ogóle nie skojarzyłam wcześniej tego... Suuuper, cieszę się maksymalnie :)) Wygrałam wcześniej już kupon i dwa poradniki. Myslałam, że jeśli w konkursie karnawałowym zostanę wyróżniona i znowu wygram poradnik, to przekażę jednej z Mam, bo wszystkie prace w tej kategorii były wyjątkowe! Kuponem nie chciałam już nikogo zobowiązywać, a tu proszę, spełniłaś moje życzenie..:)) Córeczka śliczna, pewnie po Mamusi :) Strój baaaardzo mi się podoba, szczególnie aplikacje, a po uśmiechu córeczki wnioskuję, że też była zachwycona i doskonale się bawiła na balu :)
OdpowiedzUsuńSukienka śliczna, ale właściciela po stokroć piękniejsza!
OdpowiedzUsuń