środa, 24 kwietnia 2013

Wysyp kostek

Wczoraj trochę ponarzekałam, że na szycie coraz mniej jest czasu, więc się wzięłam za siebie i wieczorem uszyłam Rudaska, który kołatał mi po głowie już od kilku dni. Specjalnie na niego kupiłam rudy polar. Nie wiem czy to ostateczny kształt, zapewne przy następnych pewne szczegóły się pozmieniają :) bo polarku jeszcze trochę zostało.



W związku z mniej zmorzonym przesiadywaniem przy Kornelce, mam szanse nadrabiać blogowe zaległości i publikować to co też spod kornelkowej stopki wyszło, a trochę tego było.

Na dobry początek kostek kilka, ale nie byle jakich bo na bazie piłek puzzlowych.


W planach były już od dłuższego czasu, od pomysły do realizacji co prawda minęło sporo czasu, ale za to z  rozmachem, od razu kilka sztuk (w tym zdjęcie jednej gdzieś się zawieruszyło, więc będzie innym razem).



14 komentarzy:

  1. Edu-kostki są rewelacyjne:). Podziwiam je cały czas:). Rudasek bardzo miły.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kosteczki są kapitalne...a rudasek słodki:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakie fajne i pomysłowe kostki a Rudasek też ! Moja córka też ma na imię Kornelia (bardzo piękne imię)-chyba piszesz o swojej córusi jak się dobrze orientuję ? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja córcia ma na imię Lenka, a Kornelka to moja maszyna (Łucznik Kornelia). Uważam że jest to piękne imię i cieszę się że mogę tak pieszczotliwie nazywać swoją maszynę.

      Usuń
  4. Śliczny rudasek i świetne kostki!

    OdpowiedzUsuń
  5. kostki rewelacyjne i ten stworeczke cudny pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapraszam po wyróżnienie:). Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo fajne kostki.Wcześniejsze szyjątka tez ładne. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. PIĘKNIE TU U CIEBIE-ZAPRASZAM PO WYRÓŻNIENIE.J

    OdpowiedzUsuń

Komentarz jest dla autora bloga czymś wyjątkowym
Dziękuję za to, że chcesz się wypowiedzieć :)