Przygotowuje wafel kakaowo-migdałowy, tak słodko mi się przy tym zrobiło, że pomyślałam o tym aby na chwilę zażegnać postanowieniu o chronologicznym publikowaniu uszytków i przedstawić Wam MiLudki.
Oto dwa sympatyczne pasiaste kotki. Jeden w kuperku ma ukryte siemię lniane drugi fasole, przy każdym potrząśnięciu grzechoczą. Wiem, że Len na grzechotki jest już może trochę za duża, ale efekt jej się spodobał.
"Mamo, ale zapomniałaś im nogi uszyć".Upss :D
"Mamo mogę z nimi spać, one mnie nie podrapią", "Oczywiście, że możesz" i w ten sposób jej towarzyszą pod czas odpoczynku wraz z Lalusią, jej ulubioną lalką.
Odziany w szalik MiLudek towarzyszy nam także w wyprawach małych i dużych.
Praca wre nad powiększeniem kociej rodziny. Nawiasem mówiąc zdjęcie robione w środku dnia, a efekt co najmniej jakby to była północ. Jednoznacznie świadczy to o tym, że należy pomyśleć o zmianie aparatu.
A na koniec mister Kropek vel Kitek w akcji, czyli sen jest dobry dla duszy i ciała :) A gdy go Len towarzysząca mi podczas pisania posta zobaczyła na zdjęciu stwierdziła, że Kropek jest niedobry, bo chciał ją podrapać, a tak w ogóle to jak on tam wszedł? Idę więc wytłumaczyć jej w jaki sposób kot zamieszkał w komputerze :)
;)) dzieci sa jednak fantastyczne, no mamo i co z tymi nogami;)))) mimo wszystko kociaki są genialne!!!
OdpowiedzUsuńUściski dla Was
ŚWIETNE MILUDKI :) a dziecko masz genialne ;)
OdpowiedzUsuńhaha z pewnością jej nie podrapią, przecież zapomniałaś o łapkach :))) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńkotki super, ale najbardziej podoba mi się Kropek- tez mielismy, był dosłownie w takie czarne kropki... ja wasz!
OdpowiedzUsuńŚwietne koty.
OdpowiedzUsuńŚliczne kociaczki:)
OdpowiedzUsuń...a nóg nie mają, żeby nie drapać;)
No, rzeczywiście! Dziecko ma rację. Zeby tak kotka bez nóg? Hi, hi! ;)
OdpowiedzUsuńcudne koteczki ... a mała twoja gadułka pewnie heheh ... pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńOsobiście wolę pieski :) ale te Koty są słodziutkie :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWesoło :):):) Kotki są śliczne :)
OdpowiedzUsuńŚliczne te kotki ,brak nóg im urody nie odejmuje ;))
OdpowiedzUsuńHa,ha,ha ale mnie rozbawiłąs pytaniem córki :) Kotki super,może i mnie by się takowy przydał.Psa mam żywego to kotek mógłby być uszyty :)
OdpowiedzUsuńKApitalne kociaki:)
OdpowiedzUsuń