Muchomor jako faworyt stał się głównym bohaterem na worku przeznaczonym, na suszone grzyby.
Worek wykonałam dla mojej teściowej, która zajmuje się u nas suszeniem wszelkich dobrodziejstw jakie później spożywamy. Miałam mieć proste zadanie, kawałek bawełny zszyć, ale jakie to nudne. Dlatego powstał worek stricte przeznaczony do grzybków.
A tymczasem trzymajcie jutro za mnie kciuki, bo idę do lasu z Len...oczywiście na grzyby :)
Takie grzyby to i ja mogłabym zbierać, tych w lesie nie widzę;P nie potrafię zbierać i już, za to jeść uwielbiam;)) wspaniały woreczek;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
No właśnie ja w zbieraniu też nie jestem najlepsza :(
UsuńWyszedł świetnie :)
OdpowiedzUsuń... Ale grzybki to ja uwielbiam zbierać :)
Kupy grzybów kochane babeczki :)
OdpowiedzUsuńHe he czyli Len idzie na grzyby a mama będzie pilnowała, żeby Len się nie zgubiła ;) Fajniutki ten muchomorek :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak :)
UsuńUwielbiam zbierać grzybki :)świetny woreczek :)
OdpowiedzUsuńworeczek cudny, miejmy nadzieje, ze teściowa równa babka, nie pomyśli, ze sugerujesz takową zawartość♥♥♥
OdpowiedzUsuńPS. cudeńka dostaliśmy!!! już się pochwaliłam na blogu- dziękuję Aneczko!!!
Najrówniejsza... ucieszyła się z worka :)
UsuńFajny woreczek..udanych zbiorów:) Tylko muchomorów nie zbierajcie:)))
OdpowiedzUsuńTe akurat najczęściej mi się trafiają
UsuńZ takiego woreczka teściowa na pewno będzie zadowolona. Trzymam kciuki za owocne zbiory i czekam na zdjęcia grzybków.Może też się wybiore jak napiszesz,że warto iść :)
OdpowiedzUsuńcudny woreczek i świetny pomysła powodzenia życze w zbieraniu grzybków pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńno ja też właśnie obmyślam, jaki by tu woreczek na te kilka ususzonych uszyć :)
OdpowiedzUsuńps. podoba mi się Twój blog i zostaję na dłużej :)
Przepiękny woreczek ;) Pozdrawaim
OdpowiedzUsuń