czwartek, 25 października 2012

Nadchodzi w życiu prawie każdego człowieka taki dzień, w którym poznaje osobę tę jedną, jedyną, najważniejszą na świecie. Tak też stało się w jej przypadku, spotkała go na swojej drodze i pokochała. 

13 października status ich związku przybrał nowy wymiar... stali się małżonkami. Miałam okazję towarzyszyć im w tym dniu i przeżywać razem z nimi ich szczęście.

Gabrysia czyli Panna Młoda, to jedna z tych osób za które dziękuje niebiosom, że zostały postawione na mojej drodze. I choć nasz kontakt bardzoooo osłabł jednak zawsze będę o niej ciepło myślała, bo to mądra i dobra osoba (i trochę żałuję, że nasze relacje się nie zacieśniły).

W tym szczególnym dla niej... dla nich dniu, chciałam dać im coś co zostanie na pamiątkę, co będzie przypominać o ich miłości.

Powstało bawełniane serce w kolorze zielonym (w sumie bliżej mu do seledynowego)... kolorze nadziei, po za tym moim ulubionym, więc kolorystykę dobierałam według własnych upodobań :) Ręcznie wyszyłam ich inicjały drobniutkim ściegiem oraz datę ślubu. Mam nadzieję, że ten drobny podarek znajdzie swoje miejsce w ich wspólnym gniazdku.





P.S. Trzymam mocno kciuki za ich miłość ♥ ♥ ♥

5 komentarzy:

  1. Piękne serduszko !Bardzo sympatyczny podarunek ,na pewno sie spodoba :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciepły gest z twojej strony :)Propo facebooka nie umiem się po nim poruszać i nie wiem jak podać tobie moją stronę?

    OdpowiedzUsuń
  3. śwuietny- bardzo osobisty- prezent!

    OdpowiedzUsuń
  4. cudne serducho pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń

Komentarz jest dla autora bloga czymś wyjątkowym
Dziękuję za to, że chcesz się wypowiedzieć :)