Powraca do nas słońce i choć deszcz, i chłód był skutecznym ukojeniem po
czasie skwaru lejącego się z nieba, nie cieszył mnie. Zima tak długo w
tym roku trwała, za długo jak dla mnie, obiecałam w tedy sobie, że nawet
nie pisnę, nawet złego słowa nie powiem, gdy będzie przypiekać za mocno. Przypiekło, a i owszem intensywnie, do omdlenia, ale jakże piękne jest lato, niech więc grzeje :)
Śliczna torebka:)
OdpowiedzUsuńU mnie dziś burza straszna była i taki grad walił, że aż się wystraszyłam...
torebeczka cudna :-)musze też pomyśleć o jakiś aplikacjach :-) zainspirowałaś mnie :-)
OdpowiedzUsuń