środa, 14 grudnia 2011

Coś o choince

Boże Narodzenie to zapach choinki, no chyba że ktoś wybiera jej sztuczną wersje, na pewno mniej kłopotliwą ze względu na bark opadających igieł.

U mnie zdecydowanie króluje prawdziwa choinka, taka prosto z lasu. Pachnąca cudowną wonią iglastości, o nieregularnym kształcie stworzonym przez matkę naturę, o uroku którego nie sprawi żadne, nawet najpiękniejsze sztuczne drzewko.

Częściowo oprawą dla tegorocznego iglaka będą filcowe ozdoby, które zajmować będą najniższe gałęzie. Najniższe dla tego, ponieważ gdy się ma w domu małego łobuziaka, zawieszenie prawdziwych bombek może skończyć się katastrofą. Ja wszelkich katastrof chce uniknąć już w fazie planowania, dlatego w ostatnich dniach zrobiłam takie zawieszki.









Na mojej choince znajdzie się także miejsce dla cudowności, które dostałam wraz z wylosowaniem mojej skromnej osoby w candy na blogu Biżuteria z filcu. A oto zawartość paczuszki:

9 komentarzy:

  1. Niecierpliwie czekam na zdjęcia choinki w całej krasie.

    OdpowiedzUsuń
  2. No tośmy wpadły na podobny pomysł, chyba mam słabość w ostatnim czasie do filcu, urocze te zawieszki:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla mnie święta bez prawdziwej choinki to też nie to samo:) Twoje zawieszki są śliczne i pomysłowe:)
    Pozdrawiam
    kasia

    OdpowiedzUsuń
  4. Ulalal to będzie piękna choinka :) Filcowe ludki wyglądają jak z piernika :D bardzo realistyczne :) Byleby ktoś nie próbował ich zjeść ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajny pomysł z tymi ozdobami. Bardzo ładne wyszły. U mnie też tylko choinka z lasu.Sztuczna w ogóle nie ma uroku.

    OdpowiedzUsuń
  6. Prześliczne ozdoby choinkowe i co najważniejsze są wykonane własnoręcznie, a to cieszy podwójnie. Wielkie brawa. Ja również czekam na całą choineczkę.

    OdpowiedzUsuń
  7. O! JAk świątecznie! Ozdoby takie wdzięczne, a najważniejsze - własnoręcznie zrobione, brawo! Pozdrawiam i dziękuję za komentarze u mnie :)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Skarpetki i gwiazdki super! Ludziki z piernika i w ogóle kolorowo... a ta choinka drugoplanowa mnie zaintrygowała...

    OdpowiedzUsuń

Komentarz jest dla autora bloga czymś wyjątkowym
Dziękuję za to, że chcesz się wypowiedzieć :)