Nie powiem, żebym jakoś specjalnie Lenkę "cisnęła" do nauki, jest jeszcze malutka i uważam, że przyjdzie na to czas. W końcu okres dzieciństwa to czas beztroskiej zabawy, to jedyny czas w życiu człowieka kiedy najzwyczajniej nic nie musi. W momencie gdy dziecko idzie pierwszy raz do szkoły kończy się to, zaczynają się obowiązki, które narastają z wiekiem i tak już po kres dni.
Nie mniej jednak jakieś podwaliny pod przyszłą edukację wprowadzamy. Stopniowo uczymy się liczyć, kształty i kolory również nie są nam obce. Z sukcesem także idzie nam nauka alfabetu, na razie w formie śpiewanej, mimo że "słoń nadepnął mi na ucho", ważne że jest pozytywny skutek- prawie połowa alfabetu została przez Len przyswojona w stopniu zadowalającym. Chciałam aby Len przy okazji uczenia się dźwięków poszczególnych liter miała także możliwość poznania ich wizualnie. Literkowe rysunki nie przypadły kruszynie do gustu, więc tworzy się alfabet do układania, dotykania, miętoszenia, podrzucania. Przyswajanie przez atak na zmysły :D
Zebrał się nam cały alfabet, na razie bez polskich znaków, co nadrobimy gdy zostaną przyswojone te podstawowe.
A teraz czas na pakowanie walizek, bo wyruszamy w Polskę...w końcu. Do zobaczenia za tydzień :)
Cudownie to wymysliłaś!! alfabet genialny...tak czytam o przyswajaniu tego i owego i chyba próznuję...skupiłam się na innych rzeczac o "edukacji" poprzez zabawę...nie żyby nie było że nic ale teraz stwierdzam, że za mało...
OdpowiedzUsuńUdanego urlopowania;)
Pozdrawiam cieplutko
Super! Bardzo pobają mi się takie literki, mój Tomek ma też swoje imię. Cały alfabet też mam w planach i może twój mnie zmobilizuje :)) Bardzo ładnie odszyty, równiutki i okrąglutki. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńlitereczki prześwietne ... miłego wypoczynku ale len będzie miec atrakcje pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńFantastyczny pomysł taki alfabet:))))
OdpowiedzUsuńPiekny i kolorowy alfabet :)Pozdrawiam i życzę miłego wypoczynku :)
OdpowiedzUsuńNa naukę nigdy za wczesnie i nigdy za późno. Alfabet w sam raz dla córeczki :) Życze udnego wyjzadu. Po powrocie zapraszam do mnie na candy :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie zrobiłaś te literki.Widaż,że są bardzo starannie uszyte.Miłego wyjazdu Wam życzę.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne!!
OdpowiedzUsuńAle słodkie literki:)Masz cierpliwość,mam nadzieję,że wypoczynek będzie udany:)
OdpowiedzUsuńGdybyś jeszcze dodała, że powstały podczas siedzenia w komisji referendalnej, byłabym usatysfakcjonowana:) I można śmiało powiedzieć, że to jedyny, najważniejszy i pozytywny efekt całej akcji:)
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem pomysłu. SUPER!
OdpowiedzUsuń