piątek, 5 kwietnia 2013

Niespotykane żeby w kwietniu tyle śniegu było, a święta wielkanocne okryte kołderką z białego puchy dość sporych rozmiarów.

Sobota dała nadzieję na poprawę pogody, prognoz nie oglądam nigdy dlatego zawsze się zawodzę ... bo ja tu czekam, tak samo jak Wy.

Pod koniec sobotniego dnia, gdy już ku końcowy chyliły się wszelkie przygotowania przed świąteczne, uszyłam dla Len minióweczkę. Sądziłam, że słońce nas uraczy swoją obecnością, ale niestety moje nadzieje się nie spełniły i już dzień później zostaliśmy zasypani sporą ilością śniegu.



Pokochałam to zestawienie barw... stonowany popiel ożywia fuksja... i jeszcze ten turkus w matrioszki- Lena je wprost uwielbia. Nigdzie nie mogłam znaleźć dla niej takich drewnianych, więc jedną jej wycięłam z materiału i obszyłam na kształt lali :) 

Matroszki zawarłam także w apaszce bardzo dziewczęcej (dla chętnych jest ona dostępna...i czeka).







Tak się zaszyłam w tych barwach, że jeszcze dwie torebeczki dziewczęce uszyłam (a trzecia w trakcie), ale dla równowagi dziś tylko jedną pokarzę, tę którą od razu po uszyciu Len zagarnęła. Na zakupy jak twierdzi będzie miała.




11 komentarzy:

  1. przesłodkie te rzeczy <3 spódniczka cudowna :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna torebka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. wsystko jest slodziutkie i piekne:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajne zestawienie materiałów i kolorów.Torebeczka słodka,cała reszta też;)))

    OdpowiedzUsuń
  5. wow rewelacja same cudeńka a torebka pzresliczna pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
  6. Urocze zestawienie kolorów. Z taka torba to aż chce się iść na zakupy:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ależ piękny zestawik! Pozdrowionka!

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękny komplet! świetne materiały i kolory,a spódniczka po prostu rewelacyjna :)

    OdpowiedzUsuń
  9. torebka cudna, oczy aż mi się zaświeciły :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. A ja jestem ciekawa, jakby wyglądała na mnie koszula uszyta z takimi babuszkami jak na spódnicy Leny... Bardzo pozytywnie i kolorowo wyszło.

    OdpowiedzUsuń
  11. nie dziwie się ze zwinęła torebeczkę,ja też bym "podkradła"hehe:)bo jest śliczna:)

    OdpowiedzUsuń

Komentarz jest dla autora bloga czymś wyjątkowym
Dziękuję za to, że chcesz się wypowiedzieć :)