Nadchodzi w życiu prawie każdego człowieka taki dzień, w którym poznaje osobę tę jedną, jedyną, najważniejszą na świecie. Tak też stało się w jej przypadku, spotkała go na swojej drodze i pokochała.
13 października status ich związku przybrał nowy wymiar... stali się małżonkami. Miałam okazję towarzyszyć im w tym dniu i przeżywać razem z nimi ich szczęście.
Gabrysia czyli Panna Młoda, to jedna z tych osób za które dziękuje niebiosom, że zostały postawione na mojej drodze. I choć nasz kontakt bardzoooo osłabł jednak zawsze będę o niej ciepło myślała, bo to mądra i dobra osoba (i trochę żałuję, że nasze relacje się nie zacieśniły).
W tym szczególnym dla niej... dla nich dniu, chciałam dać im coś co zostanie na pamiątkę, co będzie przypominać o ich miłości.
Powstało bawełniane serce w kolorze zielonym (w sumie bliżej mu do seledynowego)... kolorze nadziei, po za tym moim ulubionym, więc kolorystykę dobierałam według własnych upodobań :) Ręcznie wyszyłam ich inicjały drobniutkim ściegiem oraz datę ślubu. Mam nadzieję, że ten drobny podarek znajdzie swoje miejsce w ich wspólnym gniazdku.
P.S. Trzymam mocno kciuki za ich miłość ♥ ♥ ♥
Piękne serduszko !Bardzo sympatyczny podarunek ,na pewno sie spodoba :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciepły gest z twojej strony :)Propo facebooka nie umiem się po nim poruszać i nie wiem jak podać tobie moją stronę?
OdpowiedzUsuńśwuietny- bardzo osobisty- prezent!
OdpowiedzUsuńcudne serducho pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńfajnie tu u Ciebie pozdrawiam
OdpowiedzUsuń