sobota, 6 sierpnia 2011

Tany...tany... zaczynamy

Tańcowała igła z nitką,
Igła - pięknie, nitka - brzydko.

Igła cała jak z igiełki,
Nitce plączą się supełki.

Igła naprzód - nitka za nią:
"Ach, jak cudnie tańczyć z panią!"

Igła biegnie drobnym ściegiem,
A za igłą - nitka biegiem.

Igła górą, nitka bokiem,
Igła zerka jednym okiem,

Sunie zwinna, zręczna, śmigła.
Nitka szepce: "Co za igla!"

Tak ze sobą tańcowały,
Aż uszyły fartuch cały!



I ot sedno sprawy, jak się łatwo domyślić rzecz będzie głównie o szyciu czyli moje wypociny z udziałem Łucznika 884, a raczej próby nauczenia się szycia :) ale nie tylko...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarz jest dla autora bloga czymś wyjątkowym
Dziękuję za to, że chcesz się wypowiedzieć :)